SO w Poznaniu utrzymuje w mocy umorzenie uprawy 4 roślin przez SR w Środzie Wielkopolskiej

Wyrokiem z dnia 6 lutego 2024 roku Sąd Okręgowy w Poznaniu, w Wydziale XVII Karnym – Odwoławczym (w składzie Sędzia Jerzy Andrzejewski), utrzymał w mocy wyrok Sądu Rejonowego w Środzie Wielkopolskiej z dnia 20 czerwca 2023 roku, w II Wydziale Karnym (w składzie Sędzia Urszula Mroczkowska-Marciniak), umarzający postępowanie przeciwko oskarżonemu o uprawę 4 sztuk krzewów konopi innych niż włókniste w różnych fazach, na podstawie art. 1 § 2 k.k. w zw. z art. 17 § 1 pkt 3 k.p.k., tj. wobec uznania, że szkodliwość społeczna czynu nie przekroczyła progu znikomości.

Pan Tomasz Wicijowski (dane publikuję za pisemną prośbą) leczył marihuaną dolegliwości bólowe, których nie był w stanie skutecznie usunąć w inny sposób. Pan Tomasz regularnie realizował recepty lekarskie, od kwietnia 2021 roku do marca 2023 roku nabył w aptece łącznie 360 gramów marihuany. Z uwagi na wysokie koszty leczenia marihuaną apteczną (od 530 zł do 670 zł za 10 gramów), w okresie od kwietnia do września 2022 roku podjął się uprawy 4 roślin na własny użytek leczniczy. Pan Tomasz, nie chcąc rezygnować ze skutecznego leczenia marihuaną, zakupił przez Internet nasiona konopi, które swoimi właściwościami były zbliżone do odmian dostępnych w aptece.

Sąd Rejonowy w Środzie Wielkopolskiej rozpoczął rozważania od wskazania na stanowisko doktryny:

“Wyłączenie kryterium powierzchni uprawy prowadzi do wniosku, iż przepis dotyczy zarówno uprawy na większej powierzchni, jak i uprawy domowej, na kilkudziesięciu centymetrach kwadratowych. Sprawca wypełnia znamiona przestępstwa również wtedy, gdy uprawia jedną sadzonkę w doniczce, wówczas jednak należy rozważyć, czy jego zachowanie, z uwzględnieniem okoliczności konkretnego przypadku, stanowi przestępstwo z punktu widzenia społecznej szkodliwości (tak: K. Łucarz, Komentarz do ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, Oficyna 2008, LEX nr 32622)”

Następnie Sąd I instancji zauważył:

“Prima facie sugeruje to, że T.W. swoim zachowaniem wyczerpał znamiona zarzucanego mu w akcie oskarżenia przestępstwa. Taki automatyzm pomijałby jednak treść art. 1 § 2 kk, który stanowi, iż nie stanowi przestępstwa czyn zabroniony, którego społeczna szkodliwość jest znikoma. Zdaniem Sądu, o ile oczywiście zachowanie oskarżonego polegające na uprawie marihuany stanowiło czyn zabroniony, to jednak jego społeczna szkodliwość była znikoma, co musiało skutkować umorzeniem postępowania. (…)

T.W. z uwagi na dolegliwości bólowe kręgosłupa od pewnego czasu leczył się marihuaną leczniczą, co potwierdza nie tylko dokumentacja medyczna, ale także recepty. Oskarżony wyhodował jedynie 4 sztuki krzewów konopi innych niż włókniste, które były w różnych fazach wzrostu i co w ocenie sądu stanowi niewielką ilość. Co więcej były one wykorzystywane tylko i wyłącznie na własne potrzeby w celach leczniczych. T.W. nie działał zatem z niskich pobudek takich jak uzyskanie w sposób nielegalny dochodu ze sprzedaży marihuany czy zażywanie jej jako rekreacyjnej używki. Marihuanę stosował jako lek. Oskarżony wykorzystywał ją tylko przez siebie z powodu choroby, na którą cierpi i towarzyszącego jej bólu.

W tych okolicznościach, mając na uwadze, że oskarżony co do zasady posiada legalny dostęp do marihuany oraz okoliczności popełnienia przestępstwa (wyhodowanie jedynie 4 sztuk krzewów, koszt zakupu marihuany leczniczej) społeczną szkodliwość czynu oskarżonego należy uznać za nieznaczną. Co także istotne, ziele dostępne w aptekach jest drogie – 10 g suszu kosztuje od 530 do 670 zł, co przy stałym zażywaniu w celach leczniczych stanowi niewątpliwie duży koszt.”

Od powyższego wyroku apelację złożyła Prokuratura Rejonowa w Środzie Wielkopolskiej, domagając się warunkowego umorzenia postępowania na okres 1 roku próby.

Rozpoznając apelację oskarżyciela, Sąd Okręgowy na wstępie stwierdził, że:

“Sąd I instancji przeprowadził przewód sądowy w sposób wnikliwy i wszechstronny. Przeprowadzono niezbędne czynności dowodowe, które były konieczne dla prawidłowego rozstrzygnięcia, natomiast ocena zgromadzonego materiału dowodowego mieściła się w granicach sędziowskiej swobody i należycie uwzględniała zasady logiki i prawidłowego rozumowania oraz wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego. Pozostawała ona wobec powyższego pod ochroną dyspozycji art. 7 k.p.k., spotykając się w związku z tym z akceptacją Sądu Okręgowego. Sąd Rejonowy przeprowadził szczegółową analizę zgromadzonych dowodów, wskazał też na przesłanki dokonanej oceny dowodów. Tok rozumowania Sądu Rejonowego przedstawiony w pisemnych motywach wyroku jest czytelny i poprawny logicznie, nie zawiera sprzeczności i dwuznaczność, a wywiedzione wnioski oparte zostały w całości na wynikających z materiału dowodowego przesłankach.(…)

W dalszej części uzasadnienia Sąd odwoławczy dokładnie uzasadnił stanowisko, zwracając uwagę m.in. na następujące okoliczności:

Sąd Okręgowy podzielił stanowisko Sądu Rejonowego, że wina oskarżonego i okoliczności popełnienia czynu nie budzą wątpliwości, a czyn, którego dopuścił się oskarżony nie cechuje się społeczną szkodliwością w stopniu większym niż znikomy. (…)

Jest oczywiste, że oskarżony uprawiał niewielką ilość krzewów konopi innych niż włókniste tj. 4 sztuki, zaś ich rozrost w momencie ujawnienia znajdował się w różnych fazach – co przemawia jednocześnie za stwierdzeniem, że oskarżony nie zamierzał wyprodukować narkotyku jednorazowo (np. celem dalszej odsprzedaży), lecz zamierzał go pozyskać stopniowo (…)

Zgromadzony i ujawniony w przedmiotowej sprawie materiał dowodowy pozwolił na ustalenie, iż nie doszło do zagrożenia zdrowia społeczeństwa, bowiem oskarżony uprawiał 4 sztuki krzaków, chcąc wykorzystać marihuanę wyłącznie na własne potrzeby. Nie doszło także do narażenia zdrowia jednostki/zdrowia indywidualnego tj. osoby oskarżonego, gdyż jak ustalono, T.W. mimo, iż uprawę realizował na własny użytek, robił to do złagodzenia bólu wynikającego z własnej choroby. (…)”

Przeciwwagą dla powyższego pozostają konkluzje Sądu Okręgowego:

“W tym miejscu należy jednak jednoznacznie podkreślić, że nic nie uprawnia oskarżonego do samodzielnego wytwarzania leku poprzez uprawę konopi innych niż włókniste. [pogrubienie w oryginale] Rację ma w tym zakresie prokurator, iż osoba uprawniona do zakupu z legalnego źródła takiej substancji nie może jej samodzielnie wytwarzać. (…) formalne uprawnienie do posiadania leku nigdy nie może przesądzać o dopuszczalności i legalności samodzielnej uprawy marihuany. (…) [podkreślenie w oryginale]

Podkreślić raz jeszcze jednak należy, że w inkryminowanym okresie oskarżony prowadził uprawę konopi – jako działanie celem uśmierzania bólu, przy jednoczesnej trudnej sytuacji ekonomicznej. W tych konkretnych okolicznościach jego zachowanie ocenione zostało jako szkodliwe społecznie w stopniu znikomym. Nie może to jednak odnosić skutku na przyszłość tj. w sytuacji ewentualnych kolejnych prób uprawy konopi oskarżony nie może liczyć na pobłażliwość w tym zakresie ze strony wymiaru sprawiedliwości.[pogrubienie w oryginale]

Kosztami postępowania w obu instancjach został obciążony Skarb Państwa.

Pozostaje modlić się, aby ta linia orzecznicza rozkwitała na pozostałych gałęziach polskiego wymiaru sprawiedliwości.

Cześć i chwała mądrym i odważnym Sędziom!

One thought on “SO w Poznaniu utrzymuje w mocy umorzenie uprawy 4 roślin przez SR w Środzie Wielkopolskiej

Leave a comment